Archiwum 11 lutego 2020


Wpis 2020-02-11, 21:48
11 lutego 2020, 21:57

Jakiś czas temu tu byłam, nie wiem dlaczego nie mam sił cokolwiek napisać, pustka w głowie, tylko szum w uszach przypomina mi, że żyję, jeszcze żyję. Smutek jakiego doświadczam każdego dnia nie zmalał. Boli, bardzo boli, samotność jest straszna, bezradność utrudnia życie każdego dnia. Myśl o tym, że tak naprawdę nic się nie zmieni, nigdy nie powrócą te chwile, kiedy była w beztroskiej krainie, czułam obecność Franka, w sercu i namacalnie. Teraz jest gdzieś, chyba wiem gdzie i stamtąd czuję jego blask, którym otacza mnie każdego dnia, tylko ja nie potrafię zrozumieć dlaczego musiał odejść...