17 września 2020, 02:47
nie śpię, nie mogę, nic nie mogę ...
Życie....
nie śpię, nie mogę, nic nie mogę ...
Jestem, tak długo, ale zawsze byłam z Tobą i Ty " Bądź ze mną proszę"... uczę się jeździć samochodem, tak jak zawsze mówiłeś, Radek załatwił mi instruktora i uczę się, tak trudno, taki mam stres, że nie mogę się opanować, mam jakąś małą nadzieję, że będzie lepiej, z każdą jazdą powinno być łatwiej, ale stres się tak wzmaga, że uniemożliwia mi poprawne wykonywanie czynności podczas jazdy, zobaczymy ile wystarczy mi sił ....